Remont Pick-Upa rozpoczęty!!!
Jeżeli chodzi o wygląd chłodnicy to nie jest ona taka sama, ale bez problemu pasuje do Warszawy.stawiar pisze:witam. mam takie pytanie, czy chłodnica w wawie jest taka sama jak w żuku ?
Blacharkę w kombiaku zamierzam skończyć "na dniach". Co prawda jest już cała zmontowana, ale wymaga jeszcze kilku poprawek. Ale cierpliwości, gdy będzie gotowa, to napewno zdjęcia wrzucę na forum
Warszawa nie chce palić,
Warszawa nie chce ruszyć,
Przy niej nerwy można stracić,
I pieniądze łatwo zgubić.
Warszawa nie chce ruszyć,
Przy niej nerwy można stracić,
I pieniądze łatwo zgubić.
- Bryan
- -#Nowy nabytek forum
- Posty: 77
- Rejestracja: 2005-09-22, 10:16
- Lokalizacja: Wrocław - Kłodzko
- Kontakt:
Czołem kolego!!
Widze,ze jednak Pick-up trafił w dobre ręce. żal tylko,ze jego stan niejest tak kolorowy jak wszyscy chyba sądziliśmy, ale z poświęceniem realizując swoje zamierzenia napewno go doprowadzisz do stanu używalności, czego Ci serdecznie życze. Czekam na dalsze wieści z pola bitwy !
Widze,ze jednak Pick-up trafił w dobre ręce. żal tylko,ze jego stan niejest tak kolorowy jak wszyscy chyba sądziliśmy, ale z poświęceniem realizując swoje zamierzenia napewno go doprowadzisz do stanu używalności, czego Ci serdecznie życze. Czekam na dalsze wieści z pola bitwy !
W moich snach wciąż Warszawa.../
Szczerze mówiąc, mnie też przeraził jego stan, ale nie załamujemy się tylko idziemy naprzód. Zdjęcia z poszczególnych etapów będę zamieszczał na bierząco.Bryan pisze:Czołem kolego!!
Widze,ze jednak Pick-up trafił w dobre ręce. żal tylko,ze jego stan niejest tak kolorowy jak wszyscy chyba sądziliśmy, ale z poświęceniem realizując swoje zamierzenia napewno go doprowadzisz do stanu używalności, czego Ci serdecznie życze. Czekam na dalsze wieści z pola bitwy !
Bryan, dzięki za ciepłe słowa, i dzięki jeszcze raz na namiary na tego Pick-Upa
Pozdrawiam
Mark
Warszawa nie chce palić,
Warszawa nie chce ruszyć,
Przy niej nerwy można stracić,
I pieniądze łatwo zgubić.
Warszawa nie chce ruszyć,
Przy niej nerwy można stracić,
I pieniądze łatwo zgubić.
- Bryan
- -#Nowy nabytek forum
- Posty: 77
- Rejestracja: 2005-09-22, 10:16
- Lokalizacja: Wrocław - Kłodzko
- Kontakt:
stawiar pisze:powiem szczerze, że ten przerdzewiały prawy słupek by mnie konkretnie podłamał, ale życze miłego restaurowania. pozdro.
ale patrząc z drugiej strony wiadomo co jest nietak i co trzeba zrobić. Ja od paru dni męcze sie z tylnymi prawimi drzwiami, wszystko jest juz pieknie ladnie zrobione, ale ciągle coś mi niepasuje, niewiem co jest, ale coś gryzie mnie w środku...to jest dopiero problem:):)
W moich snach wciąż Warszawa.../
zbadaj się!!Bryan pisze:niewiem co jest, ale coś gryzie mnie w środku...to jest dopiero problem:):)
Jeśli cos zostało stworzone lub wyprodukowane to na pewno może być odtworzone i zreprodukowane, żaden słupek czy podłużnica nas nie pokona. Posiadacze pojadów z lat nastych lub dwudziestych czasem zaczynają od kupki tleku żelaza i modlą się aby mieć takie problemy jak my z naszymi wehikułami. Czasem tylko pyanie czy warto ale z drugiej strony przecież nigdy juz nikt nie wyprodukuje żadnej Wawki ani Sajry, dlatego nie ma co się podłamywać, trzymam kciuki
M-72 - 1951, AWO 425s-1957, MB W115-1975, ex Junak M10-1962.
AMEN ....... nic dodać, nic ująć .......Draka pisze:Jeśli cos zostało stworzone lub wyprodukowane to na pewno może być odtworzone i zreprodukowane, żaden słupek czy podłużnica nas nie pokona. Posiadacze pojadów z lat nastych lub dwudziestych czasem zaczynają od kupki tleku żelaza i modlą się aby mieć takie problemy jak my z naszymi wehikułami. Czasem tylko pyanie czy warto ale z drugiej strony przecież nigdy juz nikt nie wyprodukuje żadnej Wawki ani Sajry, dlatego nie ma co się podłamywać, trzymam kciuki
Ja również trzymam kciuki
Pozdro
Szukam Syrenki na sprzedaż