Sprzęgło-coś tu nie gra.

(silnik, skrzynia)
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1843
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Sprzęgło-coś tu nie gra.

Post autor: Gieroy »

Tarcza ma takie dziwne znaki zużycia. Nie jest cała wyślizgana równo tylko ma te jaśniejsze miejsca które są matowe, są po obydwu stronach tarczy. Przy ruszaniu szarpie od jakiegoś czasu a kiedyś nie szarpało. Tarcza ma grubość 8,5 mm, sprężyny są całe. Docisk jest równy, zamach trochę zużyty, ma małe rowki obwodowe. Sprzęgło zrobiło jakieś 10 tys. km od założenia.
O co tu chodzi – czy te matowe miejsca mają związek z szarpaniem? Poradźcie co i jak reperować.
Mam drugą tarczę która jest równo zużyta ale jest chuda ma 7,5 mm. Którą zakładać?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Awatar użytkownika
Kozichwost
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1477
Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
Lokalizacja: Polska

Post autor: Kozichwost »

Po tarczy widać, że nie pracuje całą powierzchnią. Ciemne miejsca widać jak przypalone. A ta tarcza prosta jest w ogóle? Jak sprzęgło szarpie to coś jest nierówno. Np łapki
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1843
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

Ciemne miejsca nie są przypalone, wyglądają zdrowo i to właśnie tam tarcza pracuje. To te jaśniejsze nie mają kontaktu z dociskiem i zamachem, są matowe i widać że nie pracują. Tarcza chodziła dobrze wiele lat więc czy się mogła sama wykrzywić? Na wszystkich 3 łapkach widać że pracowały.
Teraz zauważyłem że okładzina po jednej stronie jest pęknięta w poprzek, pęknięcie leci przez miejsce gdzie jest nit. Może to to jest przyczyną szarpania i tego dziwnego zużycia?
A może sprężyna w docisku poszła? Muszę sprawdzić.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Awatar użytkownika
Kozichwost
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1477
Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
Lokalizacja: Polska

Post autor: Kozichwost »

Jakby mi poszła sprężyna w docisku od wartka sprzęgło niby było, ale i ciągnęło i ślizgało się jednocześnie. Tarcza ewidentnie widać, że nie pracuje całą powierzchnią. Mogła się skrzywić sama z siebie np od temperatury. To że łapki pracowały nic nie mówi. Mają być równo i pracować jednakowo. Wymień tarczę, docisk, ustaw łapki jak należy, bądź wymień tarczę, docisk od wartka plus przerobienie obudowy łożyska wyciskowego i zapomnij o sprzęgle
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1843
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

Winne było pęknięcie okładziny, widać je (słabo) na foto. Założyłem inną, starą tarczę i jest malinowo Tylko musiałem w niej trochę nity przyklepać bo już podchodziły do powierzchni.

[ Dodano: 2021-10-28, 13:13 ]
Koledzy - pokazałem starą tarczę specjaliście a on powiedział, że taki materiał okładzin jakie miałem (jeszcze z PRLu) to nie nadaje się nawet na deskę klozetową. Przynitował mi okładziny firmy LUK. Jak uważacie - będzie śmigać?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Babcia
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 673
Rejestracja: 2018-10-01, 12:37
Lokalizacja: Czerwonak

Post autor: Babcia »

Będzie miała trochę mniejszą powierzchnię przylegania.
Junak M1o Syrena 104
mój mail: panbabcia@o2.pl
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1843
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

Zgoda.
Ale nie zmniejszy to przenoszonego przez sprzegło momentu więc nie powinno się ślizgać z tego powodu. Nowe materiały wytrzymują większe naciski to i powierzchnia może być trochę mniejsza.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Babcia
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 673
Rejestracja: 2018-10-01, 12:37
Lokalizacja: Czerwonak

Post autor: Babcia »

Zgadzam się, materiały na pewno są teraz dużo lepsze niż 40 czy 50 lat wstecz no i przebiegi na pewno też robimy mniejsze więc spokojnie sobie poradzi. I chyba nie będzie tu miało znaczenie jaką firmę się wybierze, prawdopodobnie i tak będzie lepsza. :D
Junak M1o Syrena 104
mój mail: panbabcia@o2.pl
Awatar użytkownika
necki
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 579
Rejestracja: 2011-05-14, 17:34
Lokalizacja: Chełmno

Post autor: necki »

mam takie okładziny i jest ok mi powiedzieli to samo że stare okładziny to szmelc
Awatar użytkownika
SyrHarMer
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2516
Rejestracja: 2015-12-29, 18:13
Lokalizacja: Wolsztyn

Post autor: SyrHarMer »

A ja nie będę robił żadnych przeszczepów i założę ORGINAŁY - a co ?
Syrenka najlepiej czuje się w swojej skórze ! :devil3 , a przebiegi w setkach kilometrów są już dla niej obce ! ! ! :ok3
Roman roman.bloszyk@gmail.com 799 860 545

KATALOGI CZĘŚCI ZAMIENNYCH
Syrena 100, 101, 102 na płycie CD
Wydanie I 1959r i wydanie II 1962r

KOSZULKI Z NADRUKIEM
Dla Syreniarzy - wszystkie modele i roczniki
i dziewęć pozostałych aut z PRL
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1843
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

quote="SyrHarMer"]żadnych przeszczepów i założę ORGINAŁY[/quote]
Jak masz prawdziwe oryginaly to OK. Ja mialem z epoki ale to nie byl material na okladziny tylko jakis ebonit czy bakielit. Rozny badziew rzemioslo robilo wtedy. Widac na foto, ze peklo, nierowno bralo i szarpalo.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Babcia
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 673
Rejestracja: 2018-10-01, 12:37
Lokalizacja: Czerwonak

Post autor: Babcia »

Jakiś czas wytrzymało ...gdyby nie pękło to jeszcze by kilometrów nakręciło...😁
Junak M1o Syrena 104
mój mail: panbabcia@o2.pl
ODPOWIEDZ