Resory jaka długość i wysokość po regeneracji.
Resory jaka długość i wysokość po regeneracji.
Witam.
Ostatnio oddałem resory do przekucia, bo miałem jeszcze dwa dodatkowe i chciałem je zregenerować sobie. Robiłem to we Wrocławiu. Bardzo sympatyczni goście. Widać, że resory robią już od bardzo dawna. Gdy wyciągnąłem Glinkę, żeby pokazać mu na jaką wysokość przekuć resory o mało co się nie obrazili.
Powiedzieli mi, że to co tam piszą to się nie zgadza z rzeczywistością, a resorów do Syreny to oni ze setki regenerowali za starych czasów i że zrobią mi je tak, że będę zadowolony i będzie dobrze.
No i po odbiorze mam tylny zamiast strzałki 130 mm jak pisze Glinka około 190 mm.
Trochę się przeraziłem bo teraz jak mierzyłem to do osi która leży w garażu to brakuje mi około 10 mm to tego aby resor oparł się o ślizgacz. Mówię, że robiłem to w stanie spoczynkowym tzn. nie doginałem nijak resoru. I teraz mam pytanie czy to jest OK?
Czy jak założę taki resor do auta to się on ułoży na tyle że będzie w ślizgaczu? Nie chciałbym żeby mi się wysunął w trakcie jazdy ... albo przy podnoszeniu auta a podnośniku, gdy resor nie będzie obciążony.
Co o tym sądzicie? Jakie są Wasze doświadczenia?
Pozdrawiam.
Ostatnio oddałem resory do przekucia, bo miałem jeszcze dwa dodatkowe i chciałem je zregenerować sobie. Robiłem to we Wrocławiu. Bardzo sympatyczni goście. Widać, że resory robią już od bardzo dawna. Gdy wyciągnąłem Glinkę, żeby pokazać mu na jaką wysokość przekuć resory o mało co się nie obrazili.
Powiedzieli mi, że to co tam piszą to się nie zgadza z rzeczywistością, a resorów do Syreny to oni ze setki regenerowali za starych czasów i że zrobią mi je tak, że będę zadowolony i będzie dobrze.
No i po odbiorze mam tylny zamiast strzałki 130 mm jak pisze Glinka około 190 mm.
Trochę się przeraziłem bo teraz jak mierzyłem to do osi która leży w garażu to brakuje mi około 10 mm to tego aby resor oparł się o ślizgacz. Mówię, że robiłem to w stanie spoczynkowym tzn. nie doginałem nijak resoru. I teraz mam pytanie czy to jest OK?
Czy jak założę taki resor do auta to się on ułoży na tyle że będzie w ślizgaczu? Nie chciałbym żeby mi się wysunął w trakcie jazdy ... albo przy podnoszeniu auta a podnośniku, gdy resor nie będzie obciążony.
Co o tym sądzicie? Jakie są Wasze doświadczenia?
Pozdrawiam.
Tyle co wiem z doświadczenia to resor siądzie.
Syrena 105 naprawdę wspaniała
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
Po wygięciu to możliwe że wypadnie ale po dobrym kuciu to na bank będzie git
Ja o resory się nie martwie mój tata to mistrz w takich sprawach
Ja o resory się nie martwie mój tata to mistrz w takich sprawach
Syrena 105 naprawdę wspaniała
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
Ciężko się wkłada taki resor........trzeba go prostować podpierając czymś i opuszczając pojazd, albo dodatkowym podnośnikiem śrubowym......śmierć w oczach bo jak sie omsknie to człeka zabije.. Nie bardzo juz pamiętam, ale zdaje sie ze resory nie są w stanie wysunąć się w trakcie jazdy (gdy sie już uda). Tam jakoś sie klinuje resor o tę śrubę z tulejką w uchu (mowa oczywiście o tylnim res)..
Ogólnie--bez paniki....po 1 miesiącu on siądzie tak że będzie norma.
PS. Resory przekuwa sie na zimno.. Ostatecznie można lekko ogrzać ale nigdy nie na gorąco.. W domu po prostu trzeba mieć kawałek szyny tramwajowej ze złomowiska i na tej szynie walimy go młotkiem----sam sie przekuwa w długie wieczory---przynajmniej wiemy że jest dobrze zrobione bo te chamy w warsztatach poptrafią go złamać i pęka na samochodzie.
Ogólnie--bez paniki....po 1 miesiącu on siądzie tak że będzie norma.
PS. Resory przekuwa sie na zimno.. Ostatecznie można lekko ogrzać ale nigdy nie na gorąco.. W domu po prostu trzeba mieć kawałek szyny tramwajowej ze złomowiska i na tej szynie walimy go młotkiem----sam sie przekuwa w długie wieczory---przynajmniej wiemy że jest dobrze zrobione bo te chamy w warsztatach poptrafią go złamać i pęka na samochodzie.
Dobry wieczór Mam prośbę, czy ktoś kto ma luzem przedni resor (ale nowy) mógłby zmierzyć na jaką wysokość on mniej więcej"stoi" tak jak te:
Teoria książkowa swoją drogą, ale z ciekawości pytam, gdyż u mnie resor wyjęty jest znacznie wyższy od używanego w dobrym stanie (ten z przodu)
Niestety ten wyższy ma dorabiane kilka piór, więc musi odejść w niepamięć dlatego pytam
Teoria książkowa swoją drogą, ale z ciekawości pytam, gdyż u mnie resor wyjęty jest znacznie wyższy od używanego w dobrym stanie (ten z przodu)
Niestety ten wyższy ma dorabiane kilka piór, więc musi odejść w niepamięć dlatego pytam
"Syrenę skonstruowaliśmy w warunkach trudnych. Jest ona kompromisem (..) stanowi więc niejako produkt uboczny i tylko w ten sposób mogła się ukazać" Mgr inż. Karol Pionnier
- SUPER.DAWID
- -#Weteran
- Posty: 2053
- Rejestracja: 2006-01-17, 20:11
- Lokalizacja: Trzebinia-Małopolska
Z przodem masz mniejszy problem bo masz zderzaki zarówno na do skrajnego położenia dolnego jak i górnego. Przymierz resor do ramy. Jak w stanie spoczynku będzie opierał się o dolne zderzaki to będzie OK. No chyba, że ma strzelone któreś pióro i nie widać pęknięcia.
NIECH MIXOL BEDZIE Z SYRENIARZAMI
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r