Ale na początku lat 2000 jeździło się zima na światłach cały czas, i wtedy też się nic nie działo i nie było problemu. A ja o takich czasach piszę. Więc ja bym upatrywał problemu nie ogólnie w prądnicach a w konkretnych sztukach.
Podejrzewam, że "Yanosik" i "DizzyX" pisze o podobnych latach.
Światła dzienne Polonez -pomoc w instalacji
- SUPER.DAWID
- -#Weteran
- Posty: 2045
- Rejestracja: 2006-01-17, 20:11
- Lokalizacja: Trzebinia-Małopolska
NIECH MIXOL BEDZIE Z SYRENIARZAMI
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
Ja jeździłem maluchem na co dzień w 2015 roku - głównie po niedużym mieście, do pracy Tylko ja miałem biedawersję, tzn nie było grzanej szyby, radia, czy innego tego typu ekskluzywnego wyposażenia w listopadzie 2015, jak się przeprowadzałem, to spakowałem trochę rzeczy w malucha i od strzała pojechałem w trasę 100 km do miejsca aktualnego zamieszkania.SUPER.DAWID pisze:Podejrzewam, że "Yanosik" i "DizzyX" pisze o podobnych latach.
Tylko u mnie był w miarę świeży i sprawny akumulator, sprawna prądnica i dobry (mechaniczny!) regulator napięcia.
I pewnie jak by historia inaczej się potoczyła, to bym do dzisiaj jeździł tym maluchem
Maluchem jeździłem w latach 1998-1999. Rocznik 1984 z prądnicą w stanie generalnie bardzo dobrym. Akumulator był już średni a zimą trzeba było jeździć na światłach. Po mieście słabo to było przy krótkich traskach. Swiatła dzienne dużo dały, zwłaszcza, że oryginalne żarówki 21W zamieniłem na 15W.
Na światłach mijania, na postoju przy wciśniętym hamulcu i włączonym kierunkowskazie to ten ostatni migał z częstotliwością 1 raz na minutę
Na światłach mijania, na postoju przy wciśniętym hamulcu i włączonym kierunkowskazie to ten ostatni migał z częstotliwością 1 raz na minutę
I get up at seven, yeah,
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.