Chyba już nikt nie ma wątpliwości, że zmieniając masę Syreny z plusów na minusy zmienia się również kierunek prądu w uzwojeniu wtórnym cewki zapłonowej (iskry). Teraz kwestia jaki kierunek prądu jest bardziej optymalny.
Sprawdzałem kilka oryginalnych cewek do Syreny -- tych z brązowym bakielitem (ZELMOT 42-12). W ich przypadku polaryzacja uzwojenia pierwotnego zgodnie z oryginalna instalacją Syreny, tj zacisk 15 do minusa, zacisk 1 do plusa -- daje ujemnie spolaryzowaną elektrodę środkową świecy.
Sprawdzałem tez współcześnie dostępne cewki -- te z czarnym bakielitem deklarowane jako Syrena-Gazela-Wartburg "RENOX" (chyba takie same dostępne są w polmozbyt bielsko) -- te z kolei dają ujemną polaryzację elektrody środkowej po podłączeniu zacisku 15 do plusa a zacisk 1 do minusa. Czyli odwrotnie jak cewki oryginalne.
Cewka niskorezystancyjna ZELMOT 4226 (ta "elektroniczna" do poloneza) ma wprost jeden z zacisków oznaczony "B+" i po podłączeniu tam plusa akumulatora daje również ujemną polaryzację środkowej elektrody.
W ramach ciekawostki dodatkowy obrazek odnośnie układu zwanego 'wasted spark' przy cewce dwubiegunowej:
w takim układzie wyładowanie występuje jednocześnie na obu świecach -- w jednej ze świec kierunek przepływu prądu jest odwrotny niż w drugiej. Można też znaleźć informacje, że w takim układzie producenci zalecają co jakiś przebieg zamianę tych świec miejscami, lub zamianę kabli WN miejscami, żeby świece zużywały się jednakowo.
Znalazłem artykuł w ojczystym języku Fryśkowski B. "
Jednolita polaryzacja świec w układach zapłonowych wyposażonych w cewki" Politechniki Warszawskiej.
Link:
http://archiwummotoryzacji.pl/index.php?option=com_am&view=article&id=153&lang=pl
Link bezpośredni do PDF:
http://archiwummotoryzacji.pl/images/AM/vol76/4.-Fryskowski.pdf
Zachęcam do przeczytania całości, poniżej kilka cytatów:
Jednym z czynników mających wpływ na wartość napięcia wyładowania jest
polaryzacja środkowej elektrody świecy w stosunku do elektrody bocznej połączonej
galwanicznie z masą pojazdu. W przeważającej większości konstruktorzy układów
zapłonowych dążą do zapewnienia ujemnej polaryzacji elektrody środkowej w stosunku do
potencjału masy pojazdu [3, 8, 15] ze względu na niższą wartość napięcia wyładowania, co jest
korzystne z punktu widzenia warunków pracy cewki zapłonowej.
Rezultaty badań i symulacji komputerowych, na które powołują się autorzy licznych publikacji
[2, 3, 5, 9, 11, 15], wskazują na korzyści wynikające z zapewnienia ujemnej polaryzacji
elektrody środkowej świecy względem potencjału masy pojazdu. Zasadniczą zaletą takiego
rozwiązania jest niższa o około 10 – 15% wartość napięcia zapłonu sprężonej mieszanki
paliwowo-powietrznej w porównaniu z układem dodatniej polaryzacji elektrody środkowej
[15].
Poprzednie przytaczane przeze mnie źródła mówiły nawet o 40%.
Efekt ten ma znaczenie szczególnie w przypadku utrudnionego zapłonu w warunkach
ujemnej temperatury, obniżonego napięcia zasilania instalacji elektrycznej (np. w chwili
rozruchu silnika) lub ze względu na obecność niektórych usterek układu zapłonowego. Z tego
względu przewodzące części nadwozia i podwozia (masa pojazdu) łączone były pierwotnie
z dodatnim biegunem źródła napięcia, dzięki czemu możliwe było dalsze zwiększenie różnicy
potencjałów między ujemnie spolaryzowaną elektrodą środkową i elektrodą boczną świecy
zapłonowej [13].
Chyba ostatecznie bardziej bym się ku temu skłaniał -- że problemem nie jest polaryzacja sama w sobie tylko dodatkowe, inne niedomagania układu zapłonowego (skutkiem czego jest mniejsze napięcie na uzwojeniu wtórnym i jest słabsza iskra) -- i wtedy te te brakujące 15% (czy tam 40%) które moglibyśmy mieć przy prawidłowej polaryzacji może być wyraźnie odczuwalne.
Z punktu widzenia użytkownika pojazdu nie ma istotnego znaczenia fakt, czy
zapłon mieszanki nastąpił w wyniku wyładowania elektrycznego pod wpływem dodatniego
czy ujemnego impulsu wysokiego napięcia. Należy jednak pamiętać, że polaryzacja elektrody
środkowej jest jednym z czynników decydujących o wartości szczytowej napięcia zapłonu
sprężonej mieszanki.
Otóż to -- skoro możemy iskrze 'pomóc' odpowiednią polaryzacją, to dlaczego mamy tego nie robić?