Zmarł inż Wiesław Wiatrak
Zmarł inż Wiesław Wiatrak
Witajcie.
Dostałem takiego oto maila i zamieszczam na prośbę znajomych Pana inżyniera.
Pan Wiesław Wiatrak był przyjacielem naszego klubu. Kilka razy gościliśmy go na Rajdzie Syren. Raz nawet Beskidem.
mgr inż. Wiesław Wiatrak
Urodził się 11.07.1933 r. w Krakowie
Zmarł 15.11.2017 r. w Jaworzu pod Bielskiem mając 84 lata
Wykształcenie zdobył na Politechnice Krakowskiej, Wydziale Mechanicznym, w Katedrze Mechanizmów uzyskując tytuły inżyniera, a następnie magistra.
Pogrzeb zmarłego odbędzie się 20.11.2017
tj. w poniedziałek o godz. 14,00
z Kościoła Opatrzności Bożej w Jaworzu 43-384 ul. Wapienica 119
Dostałem takiego oto maila i zamieszczam na prośbę znajomych Pana inżyniera.
Pan Wiesław Wiatrak był przyjacielem naszego klubu. Kilka razy gościliśmy go na Rajdzie Syren. Raz nawet Beskidem.
mgr inż. Wiesław Wiatrak
Urodził się 11.07.1933 r. w Krakowie
Zmarł 15.11.2017 r. w Jaworzu pod Bielskiem mając 84 lata
Wykształcenie zdobył na Politechnice Krakowskiej, Wydziale Mechanicznym, w Katedrze Mechanizmów uzyskując tytuły inżyniera, a następnie magistra.
Pogrzeb zmarłego odbędzie się 20.11.2017
tj. w poniedziałek o godz. 14,00
z Kościoła Opatrzności Bożej w Jaworzu 43-384 ul. Wapienica 119
SyrenaBielskoklub
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4286
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
[*]
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Człowiek - Legenda.
Bardzo pozytywna postać. Super dystans do siebie - szczególnie wyrażało się to w tym, że nie bronił rękami i nogami swoich konstrukcji, ale każde ulepszenie podobało Mu się.
Bardzo pozytywna postać. Super dystans do siebie - szczególnie wyrażało się to w tym, że nie bronił rękami i nogami swoich konstrukcji, ale każde ulepszenie podobało Mu się.
Ostatnio zmieniony 2017-11-19, 20:46 przez czeresss, łącznie zmieniany 1 raz.
Czy to Ptak? Samolot? Nie! To Syrena szosą mknie.
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
Jeszcze w lecie rozmawialiśmy o moim bosto 104.
Jasny szlak.....
Jasny szlak.....
SyrenaBielskoklub
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
..ciężko pogodzić się z tą niespodziewaną stratą..
Spotkania z Panem Inż. Wiatrakiem.. Swoim autorytetem, autentycznością.. przenosił nas w czasie, tak że nie dało się odczuwać inaczej..
A tu nagle, okazuje się, że przypadkowa fotka z mini-wykładu, jest naprawdę pamiątkowa..
Żałuję, że nie wiedziałem wcześniej.. praca już ustawiona, no a to godzina 14-ta.. nie dam rady.. żałuję
Wielka strata.. Pamiętam jak podczas RajdoZlotu coś szwankowało na trasie.. Pan Wiatrak nie widział problemu.. sam to naprawił
Cześć Jego pamięci!..
Spotkania z Panem Inż. Wiatrakiem.. Swoim autorytetem, autentycznością.. przenosił nas w czasie, tak że nie dało się odczuwać inaczej..
A tu nagle, okazuje się, że przypadkowa fotka z mini-wykładu, jest naprawdę pamiątkowa..
Żałuję, że nie wiedziałem wcześniej.. praca już ustawiona, no a to godzina 14-ta.. nie dam rady.. żałuję
Wielka strata.. Pamiętam jak podczas RajdoZlotu coś szwankowało na trasie.. Pan Wiatrak nie widział problemu.. sam to naprawił
Cześć Jego pamięci!..
Zawsze jest smutek i żal po takich zasłużonych osobach !
Roman roman.bloszyk@gmail.com 799 860 545
KATALOGI CZĘŚCI ZAMIENNYCH
Syrena 100, 101, 102 na płycie CD
Wydanie I 1959r i wydanie II 1962r
KOSZULKI Z NADRUKIEM
Dla Syreniarzy - wszystkie modele i roczniki
i dziewęć pozostałych aut z PRL
KATALOGI CZĘŚCI ZAMIENNYCH
Syrena 100, 101, 102 na płycie CD
Wydanie I 1959r i wydanie II 1962r
KOSZULKI Z NADRUKIEM
Dla Syreniarzy - wszystkie modele i roczniki
i dziewęć pozostałych aut z PRL
Fajna fotka z Beskidem. Konstrukcja i stylistyka jak na koniec lat 80 bardzo nowoczesna. Moim zdanie Beskid pana Wiatraka po małym odświeżeniu wyglądu mógłby dziś z powodzeniem pełnić funkcję miejskiego auta.
Czy to Ptak? Samolot? Nie! To Syrena szosą mknie.
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
Jak już jesteśmy drobiazgowi to okres prac projektowych to 81-83?Kangur pisze:..początek.. na samym początku lat 80tych powstał..
Natomiast koniec to według różnych źródeł 89 lub 91.
Czy to Ptak? Samolot? Nie! To Syrena szosą mknie.
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
..Pan Inżynier sam mówił, że w połowie roku 83 odbyły się już jazdy..
Najbardziej intrygujące, co mówił pamiętam, gdy podejmował próby o "plagiat" , czy jakoś tak, wobec Francuzów, jednak te próby się nie powiodły, gdyż Beskid może i był- bardzo do przodu, jednak .. za komuny dewizy sypali Francuzi na Ośrodek Badawczy, stąd potem gdy wyszło Twingo, nic się nie dało zrobić- a sprawa sięgnęła Ministerstwa..
Ale też Pan Inżynier był nader skromnym i taktownym Człowiekiem.. (..)
Tym nie mniej, gdy składał rzuty techniczne Beskida wraz z Twingo, jak i jeszcze późniejszym Mercem A1, to.. rzeczywiście tego "Ojcostwa" by się nie wyparł..
Najbardziej intrygujące, co mówił pamiętam, gdy podejmował próby o "plagiat" , czy jakoś tak, wobec Francuzów, jednak te próby się nie powiodły, gdyż Beskid może i był- bardzo do przodu, jednak .. za komuny dewizy sypali Francuzi na Ośrodek Badawczy, stąd potem gdy wyszło Twingo, nic się nie dało zrobić- a sprawa sięgnęła Ministerstwa..
Ale też Pan Inżynier był nader skromnym i taktownym Człowiekiem.. (..)
Tym nie mniej, gdy składał rzuty techniczne Beskida wraz z Twingo, jak i jeszcze późniejszym Mercem A1, to.. rzeczywiście tego "Ojcostwa" by się nie wyparł..
A kwintesencją historii Beskida był odgórniy przykaz zniszczenia wszystkiego, co związane z autem - z samochodami w pierwszej kolejności. Inżynierowie wykazali się sporą odwagą by uratować konstrukcje. Wielki szacunek za to.
Czy to Ptak? Samolot? Nie! To Syrena szosą mknie.
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
http://www.zlomnik1.home.pl/archiwum/?p=4744
Złomnik niby próbuje wszystko odkręcać, jednak argumentacja w tym przypadku do mnie nie trafia.
Owszem ===Francuzi pracowali nad jednobryłowymi prototypami ale proporcje Twingo wskazują jednoznacznie na wyoblonego Beskida.
Idąc dalej tym tropem co w artykule Złomnika Wartburg 312 to Opel Insignia bo i to i to ma "obłe trójbryłowe nadwozie".
Wariacjami nt. Chevroleta Corvair były natomiast NSU i Zaporożec, które powstały mniej więcej w tym samym czasie. ZAZ nie był kopią Prinza.
Że niby dysponujące środkami centra stylistyczne nie otworzyłyby Motoru bla bla bla
A ja się pytam dlaczego nie? Może właśnie o to chodziło.
Zajumać coś utalentowanemu inżynierowi z mało liczącej się fabryki w Europie wschodniej bez obaw o ewentualne konsekwencje i wykorzystać ten potencjał?
Ile to razy bywało, że za wynalazek odpowiadał zwykły człowiek ale rozgłos otrzymywał dopiero jakiś uczony, który to podpatrzył, opatentował i opisał?
Przecież podobny los spotkał także wynalazek Łągiewki.
Złomnik w tym przypadku nagina fakty i zachowuje się conajmniej jakby ktoś twierdził, że Matiz jest kopią Smarta bo jednobryłowe nadwozie.
Tutaj niestety podobieństwa na samej bryle się nie kończą, bardziej przypomina mi to sytuację Goggomobila i Mikrusa...
Złomnik niby próbuje wszystko odkręcać, jednak argumentacja w tym przypadku do mnie nie trafia.
Owszem ===Francuzi pracowali nad jednobryłowymi prototypami ale proporcje Twingo wskazują jednoznacznie na wyoblonego Beskida.
Idąc dalej tym tropem co w artykule Złomnika Wartburg 312 to Opel Insignia bo i to i to ma "obłe trójbryłowe nadwozie".
Wariacjami nt. Chevroleta Corvair były natomiast NSU i Zaporożec, które powstały mniej więcej w tym samym czasie. ZAZ nie był kopią Prinza.
Że niby dysponujące środkami centra stylistyczne nie otworzyłyby Motoru bla bla bla
A ja się pytam dlaczego nie? Może właśnie o to chodziło.
Zajumać coś utalentowanemu inżynierowi z mało liczącej się fabryki w Europie wschodniej bez obaw o ewentualne konsekwencje i wykorzystać ten potencjał?
Ile to razy bywało, że za wynalazek odpowiadał zwykły człowiek ale rozgłos otrzymywał dopiero jakiś uczony, który to podpatrzył, opatentował i opisał?
Przecież podobny los spotkał także wynalazek Łągiewki.
Złomnik w tym przypadku nagina fakty i zachowuje się conajmniej jakby ktoś twierdził, że Matiz jest kopią Smarta bo jednobryłowe nadwozie.
Tutaj niestety podobieństwa na samej bryle się nie kończą, bardziej przypomina mi to sytuację Goggomobila i Mikrusa...
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
A kto stał się sławny i zyskał rozgłos za wynalazek Łągiewki? Z tego co mi wiadomo z uwagi na to, że jego skuteczność nie została odpowiednio udowodniona a "działanie" jest sprzeczne z zasadami fizyki, to wynalazek ten umarł śmiercią naturalną (jak turbinki Kowalskiego, zaczepy do uchylania klapy w maluchu i inne tego typu patenty).KIEROWCA pisze:Ile to razy bywało, że za wynalazek odpowiadał zwykły człowiek ale rozgłos otrzymywał dopiero jakiś uczony, który to podpatrzył, opatentował i opisał?
Przecież podobny los spotkał także wynalazek Łągiewki.
I get up at seven, yeah,
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.