Sezon 2017 rozpoczęty

[Gieroy]

Lepiej późno niż wcale.
Moja rada dla syreniarzy - trzeba cisnąć po szosach i bezdrożach każdego dnia a nie marnować czas na remonty

[SyrHarMer]

Gieroy, to są zdjęcia ze Stanów, czy z Polski ? Pierwsze zdjęcie przypomina mi trochę zakręt śmierci !

[młody94_105l]

trzeba cisnąć po szosach i bezdrożach każdego dnia a nie marnować czas na remonty

O to to.
Ja jeszcze lubię przejeżdżać przez rzeki, wbrew pozorom często można spotkać takie przeprawy

[Gieroy]

to są zdjęcia ze Stanów, czy z Polski ?

Zdjęcia są z Kanady.

Pierwsze zdjęcie przypomina mi trochę zakręt śmierci !

Jeszcze chyba nikt tam się nie zabił
Z ciekawostek technicznych dodam, że z tyłu ciągle mam oryginalne Dębice z dętkami - mają ponad 30 lat. Już nie dają rady bo tylna oś nie jest zbyt dobrze ustawiona i są ścięte w zęby. W związku z tym przy około 105 km/h tył wpada w wibracje i mocno huczy ale wiadomo, że tak szybko nie jeździ się często.

[KIEROWCA]

Fajne fotki, od razu widać, że Syrena nie znajduje się w swoim naturalnym środowisku ====a to oznacza tylko ===Polak potrafi

Gieroy a mógłbyś wspomnieć kilka słów o tym jak w Kanadzie wygląda sytuacja z OC, przeglądami, rejestracją itd? Różne rzeczy słyszałem o USA tylko tam są różne prawa w zależności od stanu.
====Większa swoboda czy takie bagno jak u nas?
Jeśli to drugie to podwójny szacun za stawianie czoła przeciwnościom

Pozdrawiam

[Widelec]

Intryguje mnie ten kraj, może się tam kiedyś przeprowadzę, ale jeszcze parę lat.

[Gieroy]

Gieroy a mógłbyś wspomnieć kilka słów o tym jak w Kanadzie wygląda sytuacja z OC, przeglądami, rejestracją itd?

Jak w całej Kanadzie to nie wiem za bardzo ale w prowincji Ontario sytuacja wygląda malinowo
Badanie techniczne przechodzi się tylko raz, przy pierwszej rejestracji i potem można jeździć do końca życia samochodu. I to badanie nie jest zbyt ostre, mechanik ogólnie ocenia stan, nie trzeba nawet rolek do testu hamulców, nie ma testu amortyaztorów. Jak samochód ma powyżej chyba 20 lat to dodatkowo jest zwolniony z badania spalin. Czyli nie ma znaczenia czy to jest cztero czy dwusuw czy na parę.
Jest specjalne ubezpieczenie OC/AC na samochody nie przeznaczone do codziennej eksploatacji czyli właśnie różne historyczne, zabawki, kit-cary, customy itp. Ja płacę (po przeliczeniu) jakieś 260 zł na rok.
Jest możliwość rejestracji na historyczne tablice, jest wtedy tańsza coroczna opłata rejestracyjna.

[KIEROWCA]

Dzięki za info.
::::Czyli jest dokładnie tak jak myślałem ===małpują z za granicy tylko te rozwiązania, które pozwalają jak najbardziej wydymać obywatela usprawiedliwiając się przy tym, że ===no ale jak to w innych państwach też tak jest i ludzie żyją!
Tego co służy człowiekowi lub wręcz po prostu nie utrudnia życia nikt do nas nie przeniesie.

Prawda zaś jest taka, że takiego hardkoru jak u nas w PL to ze świecą szukać. Nawet w tych osławionych Niemczech możliwe jest np. wyrejestrowanie swojego własnego samochodu.
Przykre ale prawdziwe.