Mam na imię Dawid i motoryzacją zabytkową interesuję się od małego.
Chciałbym przedstawić jeden z moich pojazdów, którym jest nasza Syrenka.
Rocznik 1979, kupiona od pierwszego właściciela. Auto kupiłem z garażu, w którym stała od 1998r. Przebieg 58tys w tym ostatnie 10tys na nowym silniku, który ma jeszcze plombę.
Do auta dostałem fakturę zakupu z Polmozbytu Szczecin, fakturę na nowy silnik z Polmozbytu Słubice, legalizację prędkościomierza i dwa schematy elektryczne oraz jakieś tam pisma. No i oczywiście masę części z jej oryginalnym silnikiem oczywiście.
Auto kupiłem w ciemno, gdyż silnik był zapieczony. Ale udało się go za pomocą nafty rozruszać.
Poprzednik zakonserwował podłogę od spodu bitumixem, od wewnątrz minią i jakąś srebrną folią a z zewnątrz całą pomalował wałkiem pod kolor auta.
Mój plan to sprawić, by auto było w pełni sprawne, zrobić przegląd, jeździć i poznawać ją.
Na koniec tradycyjnie - lakierowanie, detaling i żółte tablice.
I fotografia z kupna. W tle moje Renault 11
W każdej mojej galerii na samym końcu jest chronologiczny spis co przy aucie wykonałem. Tu będzie ciężko, więc robić tego nie będę
Takie dziadkowe Syreny są najlepsze.
