pietrekder pisze:Nie no, sworzeń przy wahaczu on tylko spełnia rolę ściskającą "uszy" z tuleją. To ma być zakręcone mocno jak pieron. W przypadku wahacza to właśnie ten element gumowy pracuje, dlatego dokręcanie sworzni powinno się przeprowadzać gdy auto stoi na kołach, żeby to było "w pozycji środkowej".
sereniarz(atom1) pisze:dokladnie, to ze tam sruba lata w miare luzem to tez nie jest moim zdaniem problem, bo wiekszosc wspolczesnych aut nie ma takich tulei w zawieszeniu z otworem na srube ktora pasownie wchodzi w otwor i nie zawsze tez nie ma gwintu na calej powierzchni, element srodkowy ma byc scisniety i nieruchomy, zewnetrzny tez a cala praca to jest guma
zgadzam sie z obydwiema wypowiedziami powyżej!
i bardzo ważne co napisał pietrekder
...dokręcanie sworzni powinno się przeprowadzać gdy auto stoi na kołach, żeby to było "w pozycji środkowej"....