Garbus 1300 '68 z 1967 "Gabryś"
Garbus 1300 '68 z 1967 "Gabryś"
Garbus towarzyszy naszej rodzinie od 1981 roku, jest to model 1300, który w 1985 miał garażowy remont blacharski w trakcie, którego nie zespawano jedynie podłogi z budą bo o reszcie to szkoda gadać. W każdym razie w wyniku tego remontu około roku 2003 postanowiłem zmienić karoserię na okazyjnie nabytą meksykańską z 198X, która wymagała jedynie drobnych napraw. Taki oto remont przeprowadziłem w pewnym chyba znanym warsztacie w Aninie pod Warszawą (nie polecam). Około roku 2005 Garbus miał kolizję w wyniku, której zniszczeniu uległ jego przód. Częściowo rozmontowany oczekiwał w garażu aż do dziś. Tak więc 34 lata razem. Gabryś to jeszcze zupełnie młody garbus, wyprodukowano go w fabryce w Brukseli, 13 sierpnia 1967, więc jest jednym z pierwszych egzemplarzy modelu na rok '68. W naszej rodzinie pojawił się gdy miałem 1 rok, a jak się z czasem okazało obchodzimy urodziny tego samego dnia. 13 sierpnia 2017 roku Gabryś będzie obchodził 50-te urodziny, spróbujemy do tej pory przywrócić mu jego pierwotny wygląd.
Oryginalnym kolorem był L282 Lotus White
W archiwum rodzinnym kolorów jak mrówków
Tak, tak ten mały komunista to ja
Po remoncie przeprowadzonym w warsztacie w Aninie garbus zyskał meksykańską karoserię i kolor granatowy metalik, długo się nim nie nacieszyłem
Potem nastał ponad 10 letni okres kiedy to przygotowywałem się by samemu przeprowadzić porządnie remont, trzeba było nauczyć się mechaniki a nawet blacharki
Po tym oczekiwaniu Gabryś wyglądał tak:
Teraz gdy już jestem gotowy mogę zaczynać
Tydzień temu Gabryś trafił na Blachoterapię
http://s894.photobucket.com/user/jarek_ ... 2.jpg.html" target="_blank" rel="nofollow
No to jazda
Silnik znów przemówił co widać i słychać na filmiku
teraz jest już wszystko rozebrane można brać się do pracy
I działamy
rekonstrukcja Napoleona i Samolotu
A ostatnio pokusiłem się o zrobienie sobie małej zabawki
Więcej zawsze na www.facebook.com/blachoterapia
Oryginalnym kolorem był L282 Lotus White
W archiwum rodzinnym kolorów jak mrówków
Tak, tak ten mały komunista to ja
Po remoncie przeprowadzonym w warsztacie w Aninie garbus zyskał meksykańską karoserię i kolor granatowy metalik, długo się nim nie nacieszyłem
Potem nastał ponad 10 letni okres kiedy to przygotowywałem się by samemu przeprowadzić porządnie remont, trzeba było nauczyć się mechaniki a nawet blacharki
Po tym oczekiwaniu Gabryś wyglądał tak:
Teraz gdy już jestem gotowy mogę zaczynać
Tydzień temu Gabryś trafił na Blachoterapię
http://s894.photobucket.com/user/jarek_ ... 2.jpg.html" target="_blank" rel="nofollow
No to jazda
Silnik znów przemówił co widać i słychać na filmiku
teraz jest już wszystko rozebrane można brać się do pracy
I działamy
rekonstrukcja Napoleona i Samolotu
A ostatnio pokusiłem się o zrobienie sobie małej zabawki
Więcej zawsze na www.facebook.com/blachoterapia
no kurka rurka.... pierwsza klasa
[ Dodano: 2016-01-17, 11:17 ]
uwielbiam takie stare fotki oglądać jak pojazd z biegiem lat ewoluował fjnie sie szuka właśnie takich fotografii po np numerach rejestracyjnych
[ Dodano: 2016-01-17, 11:17 ]
uwielbiam takie stare fotki oglądać jak pojazd z biegiem lat ewoluował fjnie sie szuka właśnie takich fotografii po np numerach rejestracyjnych
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
- SUPER.DAWID
- -#Weteran
- Posty: 2045
- Rejestracja: 2006-01-17, 20:11
- Lokalizacja: Trzebinia-Małopolska
Szacunek dla ciebie i rodziny, że nie został w między czasie np. po kolizji zezłomowany.
Mimo iż piszesz, że była przekładka budy i według karoserii jest dużo młodszy niż w rzeczywistości warto zachować go w specyfikacji ostatniej. W tym konkretnym przypadku znasz jego całą historię i w połączeniu z wszystkimi zdjęciami dokumentującymi całą ewolucję i zdobywanie duszy tego samochodu.
Trzymam kciuki za przeprowadzane naprawy i remont. Czekam z niecierpliwością na następne zdjęcia.
Mimo iż piszesz, że była przekładka budy i według karoserii jest dużo młodszy niż w rzeczywistości warto zachować go w specyfikacji ostatniej. W tym konkretnym przypadku znasz jego całą historię i w połączeniu z wszystkimi zdjęciami dokumentującymi całą ewolucję i zdobywanie duszy tego samochodu.
Trzymam kciuki za przeprowadzane naprawy i remont. Czekam z niecierpliwością na następne zdjęcia.
NIECH MIXOL BEDZIE Z SYRENIARZAMI
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4293
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
Ano był też tutaj
o tu konkretnie
o tu konkretnie
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4293
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
Fajny tylko trochę szkoda, że to już w meksykańskiej budzie, z "krótką" klapą. Te wysokie garbusy były zdecydowanie bardziej klimatyczne.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Fajna była kiedyś ta tradycja powszechnie obowiązująca jeszcze w latach 90 żeby pstrykać członkom rodziny a w szczególności dzieciom fotki przy samochodzie.
Tradycja którą ja kultywuję do dziś
Garbusy nigdy nie były szczególnie popularne, ale się spotykało z podobną częstotliwością jak np. Warszawę czy starą Skodę 1000MB. Najbardziej zapamiętałem czerwone a w Kętrzynie po dziś dzień śmiga taki oto niebieski metalik:
Co ciekawe garbus o sylwetce z przełomu lat 30 i 40 nie wzbudza większych emocji, ot zwykły trochę podstarzały wóz o niemodnej sylwetce. Jeśli zaś jedzie Syrena to ludzie się oglądają, pokazują dla dzieci na pasach ===oooo patrz Brajanek ===Syrenka! Tatuś taką jeździł
I mały OT ===ale zauważyliście, że już prawie nie ma Kadettów D, Rekordów i Ascon? Wszystkie wyginęły, chyba jest ich mniej niż garbusów i Syren!!! W ciągu trzech ostatnich lat Syren widziałem kilka. Kadetta D ==JEDNEGO i to na zlocie starych samochodów w Olsztynie!
Pzdr
Tradycja którą ja kultywuję do dziś
Garbusy nigdy nie były szczególnie popularne, ale się spotykało z podobną częstotliwością jak np. Warszawę czy starą Skodę 1000MB. Najbardziej zapamiętałem czerwone a w Kętrzynie po dziś dzień śmiga taki oto niebieski metalik:
Co ciekawe garbus o sylwetce z przełomu lat 30 i 40 nie wzbudza większych emocji, ot zwykły trochę podstarzały wóz o niemodnej sylwetce. Jeśli zaś jedzie Syrena to ludzie się oglądają, pokazują dla dzieci na pasach ===oooo patrz Brajanek ===Syrenka! Tatuś taką jeździł
I mały OT ===ale zauważyliście, że już prawie nie ma Kadettów D, Rekordów i Ascon? Wszystkie wyginęły, chyba jest ich mniej niż garbusów i Syren!!! W ciągu trzech ostatnich lat Syren widziałem kilka. Kadetta D ==JEDNEGO i to na zlocie starych samochodów w Olsztynie!
Pzdr
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Masz możliwość porównania i potwierdzenia swoich słów?Co ciekawe garbus o sylwetce z przełomu lat 30 i 40 nie wzbudza większych emocji, ot zwykły trochę podstarzały wóz o niemodnej sylwetce. Jeśli zaś jedzie Syrena to ludzie się oglądają, pokazują dla dzieci na pasach ===oooo patrz Brajanek ===Syrenka! Tatuś taką jeździł
Jeżdżę na zmianę m.in. dwoma wymienionymi pojazdami. Nie miałem jeszcze sytuacji by któryś z dzieciaków nie ciągnął mamy za spódnicę pokazując drugą rączką moje garbate auto z wyraźnym bananem na ustach. A i starsi z przyjemnością popatrzą na garbiego.
Na syrenę spoglądają przede wszystkim starsi, ze sporym naciskiem na to słowo. Młodsi coś wspominają o trabancie czy warszawie dziwiąc się, że to jeszcze jeździ. Uśmiech na widok syreny też jest ale zdecydowanie mniejszy wśród tych, którzy czymś takim jeździli (być może z ciągle obowiązującego niegdyś wstydu posiadaczy tej marki) no i nade wszystko wśród osób wspierających się o ścianę budki z butelkowanym napojem.
Nigdy nie jeździłem Syreną, natomiast faktycznie pamiętam szyderstwa pod jej adresem, czego nigdy nie słyszałem o Garbusie.
Syrenka na pewno wyzwala pewną melancholie u nas w kraju, zwłaszcza że praktycznie zniknęły z dróg.
Garbus miał nawet w Polsce wielkie rzesze fanów jeszcze w czasie gdy gardzono Skarpetami.
Jednak muszę przyznać, że ze wszystkich starych aut jakimi jeździłem, najwięcej pozytywnych emocji w otoczeniu wyzwala Warszawa, choć często jest mylona z Syrenką
Syrenka na pewno wyzwala pewną melancholie u nas w kraju, zwłaszcza że praktycznie zniknęły z dróg.
Garbus miał nawet w Polsce wielkie rzesze fanów jeszcze w czasie gdy gardzono Skarpetami.
Jednak muszę przyznać, że ze wszystkich starych aut jakimi jeździłem, najwięcej pozytywnych emocji w otoczeniu wyzwala Warszawa, choć często jest mylona z Syrenką
@Radek ===chodziło mi o to, że garbus jest po prostu bardziej "mainstreamowy". Syrena to zaś typowe auto dla hipstera akceptującego wszelkie jej wady, praktycznie nigdzie nie znane poza Polską.
Garbus, 2cv czy vw ogórek to pewien styl życia, ogólnoświatowy trend przez co ten pierwszy jest nieco bardziej "oklepany". W latach 90 gazetki motoryzacyjne dosyć często rozpisywały się o zlotach garbusiarzy, były też resoraki, modele i plastikowe zabawki.
Syrena zaś została wtedy skazana na zapomnienie a na syreniarzy patrzyło się jak dzisiaj na kierowców Tico tj. wiochę która koniecznie chciała mieć jakiś wyrób samochodopodobny a na nic innego nie stać to klei na szpachlę.
Dlatego dzisiaj Syrena stała się hipsterska. Przynajmniej z moich znajomych na garbusa prawie nikt nie zwróci uwagi bo pikniki country itp. Eeeee tam pewnie znowu jakaś impreza. A Syrena? Patrz o kurde Syrenka pewnie jakiś pasjonat, fajnie że jeszcze jeździ dawno już nie widziałem.
Garbus, 2cv czy vw ogórek to pewien styl życia, ogólnoświatowy trend przez co ten pierwszy jest nieco bardziej "oklepany". W latach 90 gazetki motoryzacyjne dosyć często rozpisywały się o zlotach garbusiarzy, były też resoraki, modele i plastikowe zabawki.
Syrena zaś została wtedy skazana na zapomnienie a na syreniarzy patrzyło się jak dzisiaj na kierowców Tico tj. wiochę która koniecznie chciała mieć jakiś wyrób samochodopodobny a na nic innego nie stać to klei na szpachlę.
Dlatego dzisiaj Syrena stała się hipsterska. Przynajmniej z moich znajomych na garbusa prawie nikt nie zwróci uwagi bo pikniki country itp. Eeeee tam pewnie znowu jakaś impreza. A Syrena? Patrz o kurde Syrenka pewnie jakiś pasjonat, fajnie że jeszcze jeździ dawno już nie widziałem.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::