Syrene 105 bez problemu kupisz za dobry pieniądz. A super egzemplarze 104,103 czy 102 sięgają kosmos cen. To normalne skoro zostało ich np 100sztuk a jest 2tysiące chętnych. Rynek sam dyktuje ceny. Jak jeden wystawi kosmos to nie wszyscy się tym sugerują. To ,ze są chore ceny wynika też z naszej mentalności. Byle parch mający 30lat dla takiego dziadka(nie w temacie) To mega zabytek lalytas jedyny taki. A to,ze ktoś sprzedaje rozgrzebany projekt mnie cieszy. Bo moje wypieszczone auta tylko zyskują na wartości.
Wydaje mi się,że jesteś rozgoryczony tym,że nie możesz nic trafić z rodzimej produkcji.
Bo pewnie Volvo ze Szwecji kupiłes okazyjnie?
Druga sprawa to to ,że rynku PL nie mozna porównywać do SE czy DE. Auta na zachodzie miały lżej niż u nas w PRL-u. Wiele z nich się wykruszyło. Sam pamiętam Syreny i Wawy garbate w latach 96-98 oddawane na złom..CIęte itd. Bo w latach 85-95 to były już relikty komuny. Wszyscy łapali złom z zagranicy który był kosmosem w porównaniu do Sarenek. Taki Golf I czy II to była bajka.
Wiesz u nas wczesne Sarny są już duzą rzadkością. Zresztą znajdz mi długą klapę (używaną) lub pas przód do 100 czy 102. Szykuj 2-3 kafle na pas o ile znajdziesz..... A wiesz czemu tak jest? Przez Discovery Channel? Nie....Przez to,że juz tych części nie ma....
Mozna kupić fajną bazę do remontu za przywoite pieniądze. Njlepszym przykładem jest michalalex który 104 kupił za niecałe 3tysiące rok czy półtora temu... Teraz jest na olx 103 z 3,5 i za 15tysiaków i nie sprzedaje się ani jedna ani druga...Więc rynek zweryfikuje.
Szybkie pytanie..Ile według Ciebie jest warta np. moja 104 70r w oryginale? Tak rynkowo...A ile powinna być warta?
Gadanie, biadolenie, farmazony i te sprawy.
Tu jest fajny przykład ładnych cen http://olx.pl/oferta/syrena-103-CID5-ID ... 7d1348d585
tom2212, Nikt mu tego nie kupi... Albo potrzyma 20 lat i sprzeda albo odda komuś za 5tysi po roku czy dwóch.... Myśle,ze to nie wynika z Discovery tylko ze zwykłej nie wiedzy...Albo próbują trafić jelenia...Jak ze wszystkim..Gdyby znalazł skrzypce przedwojenne też by wystawił za 10tysięcy..Bo chce zarobić....Czy to Syreną,fortepianem czy rowerem....
tom2212, Dokładnie...Przerabiam to kilka razy w miesiącu. Rok temu znalazłem 105 z 73r i chciałem z niej pare gratów ale mówię,ze wezmę całość bo i tak wrosła w ziemię. chciałem dać tysiąc złotych bo miała papier i piękny środek. To dziadek powiedział,że nie bo wnuczkowi da i wogóle...No to zostawiłem numer i czekałem...Aż tu w nowy rok byłem w okolicy i podjechłem zobaczyć....No i sąsiad mnie poinformował,że Pan staszek oddał na złom w październiku. 
Szybkie pytanie,szybka odpowiedz.Rynkowo jest warta tyle,ile bedzie za nia chcial dac najlepszy kupiec.Prawdziwa wartosc jest trudna do oszacowania.Wiesz,ze robiac renowacje tak,jak powinna byc zrobiona,raczej watpliwe,abys odzyskal caly wklad.O jakims zarobku nie wspomne.Zrobilem do tej pory 2 dziadkowe 
auta,volvo jest na finiszu wiec w zasadzie jeden.I w zadnym przypadku nie odzyskam przy sprzedazy tego,co wsadzilem.Dlatego nawet nie mysle o sprzedazy.
Napisales,ze zostalo zalozmy 100 egzemplarzy a jest powiedzmy 2 tys chetnych.Z tego 3/4 chetnych to ludzie idacy za moda,ktorzy szybciej zakoncza prace niz zaczna.
Ja nadal pije do tych wszystkich pseudo propagujacych ratowanie zabytkow programow.Wg mnie sa po prostu niszczace te zabytki,ktore pozostaly
aaa...volvo nie bylo po okazyjnej cenie.Bylo w normalnej,jak za taki stan,w jakim bylo
auta,volvo jest na finiszu wiec w zasadzie jeden.I w zadnym przypadku nie odzyskam przy sprzedazy tego,co wsadzilem.Dlatego nawet nie mysle o sprzedazy.Napisales,ze zostalo zalozmy 100 egzemplarzy a jest powiedzmy 2 tys chetnych.Z tego 3/4 chetnych to ludzie idacy za moda,ktorzy szybciej zakoncza prace niz zaczna.
Ja nadal pije do tych wszystkich pseudo propagujacych ratowanie zabytkow programow.Wg mnie sa po prostu niszczace te zabytki,ktore pozostaly
aaa...volvo nie bylo po okazyjnej cenie.Bylo w normalnej,jak za taki stan,w jakim bylo
-
michalalex
- -#Weteran
- Posty: 1651
- Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Gdybym mial tylko kase na to od razu bym tam zawiozl Syrene. Zupelnie inaczej wyglada praca jak jest zrobiona na profesjonalnych narzedziach, a nie tylko posmarkane cos tam migomatem w garazu.mw pisze:Ciekawe czy właściciel tej 100 drugi raz podjąby tą samą decyzję reanimacji syreny w Cośtamfactory.
Co do tej 103 to sprzedajacy chce wiecej niz Yanosik wzial za swoja po remoncie.
Syrena 104, Syrena Bosto
Ja myślę, że sprzedający zobaczył to:tom2212 pisze:Tu jest fajny przykład ładnych cen http://olx.pl/oferta/syrena-103-CID5-ID ... 7d1348d585
http://allegro.pl/syrena-103-jak-nowa-i4881480076.html
Stwierdził, że odbudowa jego Syreny będzie kosztowała 20 tys. i stąd cena: 35-20=15
I get up at seven, yeah,
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
Jakaś garażowa manufaktura się pojawiła, ciekawe jak z wymiarami do oryginału?
http://olx.pl/oferta/rozne-czesci-do-sy ... 701850e32c
http://olx.pl/oferta/rozne-czesci-do-sy ... 701850e32c