Gaźnik z motopompy w S-31
- Kozichwost
- -#Youngtimer
- Posty: 1477
- Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
- Lokalizacja: Polska
Gaźnik z motopompy w S-31
Wczoraj stałem się posiadaczem nowiutkiego gaźnika z motopompy. Gaźnik wymagał podmiany kilku elementów z syrenkowego, ale operacja się udała.
Najważniejszą różnicą jest większą średnica gardzieli tego gaźnika. Syrenkowy IKOV ma średnicę 27mm a z motopompy 30mm. Jak sądzicie - da to coś poza zwiększonym spalaniem?
Najważniejszą różnicą jest większą średnica gardzieli tego gaźnika. Syrenkowy IKOV ma średnicę 27mm a z motopompy 30mm. Jak sądzicie - da to coś poza zwiększonym spalaniem?
Przekrój zwiększył się o 20-25% w stosunku do oryginału. Jesli dopasujesz odpowiednie dysze (może być taka potrzeba) to jest szansa, że uzyskasz poprawę dynamiki. Spalanie niekoniecznie musi być większe. Jesli nie będziesz wykorzystywał dodatkowej mocy ma szanse pozostać na dotychczasowym poziomie.
I get up at seven, yeah,
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
O 19%:)
Motopompa jest dwucylindrowa i dla dwóch cylindrów są dobrane dysze, chociaż czasem strażacy kombinowali, żeby szła pełna pi*dą... Jak montujesz w S31 to spodziewam się nawet spadku mocy- ew. kombinuj z dyszami gaźnika Syrenowego. Swoją drogą różnica 3mm przy tym przekroju da nieodczuwalną zmianę, szczególnie, że to taka lipa jest- kolektor wspólny dla wszystkich cylindrów. Dodatkowo sprawdź, czy właśnie ten kolektor na wlocie nie ma średnicy mniejszej niż 30mm i nie robi się "schodek".
Motopompa jest dwucylindrowa i dla dwóch cylindrów są dobrane dysze, chociaż czasem strażacy kombinowali, żeby szła pełna pi*dą... Jak montujesz w S31 to spodziewam się nawet spadku mocy- ew. kombinuj z dyszami gaźnika Syrenowego. Swoją drogą różnica 3mm przy tym przekroju da nieodczuwalną zmianę, szczególnie, że to taka lipa jest- kolektor wspólny dla wszystkich cylindrów. Dodatkowo sprawdź, czy właśnie ten kolektor na wlocie nie ma średnicy mniejszej niż 30mm i nie robi się "schodek".
Robota musi być wykonana dobrze, a nie źle!
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
Zmniejszając średnicę przlotu gardzieli gaźnika uzyskuje się większą prędkośc przepływu mieszanki - silnik lepiej sie wkręca i zyskuje na elastyczności, ale rośnie zużycie paliwa i pada nieco moc na najwyższych obrotach ze wzgl na niedobór powietrza. Przy wiekszej średnicy jest odwrotnie. Ale gaźnik jest urządeniem nieco bardziej złożonym i na dzialanie silnika ma wpływ wlele ustawień między innymi właśnie odpowiedni dobór średnicy dysz paliwa i pow. włanie do średnicy gerdzieli.
...no i poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie czegoś, co jest bardzo blisko.
- Kozichwost
- -#Youngtimer
- Posty: 1477
- Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
- Lokalizacja: Polska
Syrenka na nowym gaźniku odpalona
Dysze zostawiłem takie, jakie były, zostało wyregulować gaźnik o ile regulacja pomoże na moje objawy. Na obroty wkręca się świetnie, z obrotów spada również rewelacyjnie - na starym gaźniku nie chciała spadać z obrotów. Teraz mam totalny brak wolnych obrotów - jak podkręcę śrubką od wolnych - dopiero chodzi na średnich a na wolnych - wolnych dławi ją jakby pracowała pod dużym obciążeniem i gaśnie. Prace się przedłużają, bo jestem na etapie czyszczenia zbiornika paliwa wewnątrz - strasznie dużo syfu.. Będę meldował dalej jak tam postępy.
Dysze zostawiłem takie, jakie były, zostało wyregulować gaźnik o ile regulacja pomoże na moje objawy. Na obroty wkręca się świetnie, z obrotów spada również rewelacyjnie - na starym gaźniku nie chciała spadać z obrotów. Teraz mam totalny brak wolnych obrotów - jak podkręcę śrubką od wolnych - dopiero chodzi na średnich a na wolnych - wolnych dławi ją jakby pracowała pod dużym obciążeniem i gaśnie. Prace się przedłużają, bo jestem na etapie czyszczenia zbiornika paliwa wewnątrz - strasznie dużo syfu.. Będę meldował dalej jak tam postępy.
znów odgrzebuje
otóż miałem ten gaźnik w ręku, ale poszedłem inną drogą- z seryjnej gardzieli syreny wytoczyłem sobie gardziele 32mm i 35mm o zmienionym kształcie. pierwsza chodziła z dyszami 150-160(w zależności od zasttosowanego wydechu), druga z dyszą 180, ale tu był już wydech tylko dyfuzorowy. jedyną przeróbką było zalutowanie 2 górnych otworków w rurce emulsyjnej, konieczne dla dobrego "dołu", jakkolwiek na zupełnie niskich obrotach(jazda na 2ce po parkingu) autko potrafiło się przydławić(lekka dziura). góra suuper, średnie też spalanie w normie 7-8 po trasie, 9-10 miasto. gaźnik miał też zawór iglicowy na sprężynie i zawirowywacz wlotowy.
jest na sprzedaż, bo mam dwugardzielówkę.
otóż miałem ten gaźnik w ręku, ale poszedłem inną drogą- z seryjnej gardzieli syreny wytoczyłem sobie gardziele 32mm i 35mm o zmienionym kształcie. pierwsza chodziła z dyszami 150-160(w zależności od zasttosowanego wydechu), druga z dyszą 180, ale tu był już wydech tylko dyfuzorowy. jedyną przeróbką było zalutowanie 2 górnych otworków w rurce emulsyjnej, konieczne dla dobrego "dołu", jakkolwiek na zupełnie niskich obrotach(jazda na 2ce po parkingu) autko potrafiło się przydławić(lekka dziura). góra suuper, średnie też spalanie w normie 7-8 po trasie, 9-10 miasto. gaźnik miał też zawór iglicowy na sprężynie i zawirowywacz wlotowy.
jest na sprzedaż, bo mam dwugardzielówkę.
Mon coeur- deux temp moteur!